Niezwykły Turniej Masters MTC CHALLENGE LATO 2015

W dniach 26-27 września w naszym klubie odbyła się letnia edycja Masters Challenge MTC. Przez te dwa dni mieliśmy okazję podziwiać najlepszych zawodników na korcie oraz emocjonować się bardzo wyrównanymi spotkaniami.

Niespodziewany przebieg miał Letni Turniej Masters MTC CHALLENGE z udziałem najlepszej szesnastki graczy. Panowie rywalizację rozpoczęli od meczy w grupach, aby następnie dostać się do czołowej ósemki graczy. Każdy mecz w grupie był na wagę złota. Faworyci grup, jak Maciek Sośnicki czy Tomasz Szałowski, starali się mocno koncentrować w każdym spotkaniu i szybko wygrywać swoje mecze. Najwyżej rozstawiony w grupie B, Rafał Twarowski, miał bardzo trudne zadanie. Już w pierwszym meczu przegrywał z Maćkiem Tokarskim 3/0 i 40:15, ale pokazał, że ma nerwy ze stali, odłamując swojego przeciwnika, i wygrywając 6 gemów z rzędu. Kolejne mecze w grupie B zwanej „grupą śmierci” zmusiły zawodników do zagrania swojego najlepszego tenisa. Podobnie wyglądały zmagania zawodników w grupie C. Na uwagę zasługuje mecz pomiędzy Cezary Pytlem a Piotrem Pacholczykiem, który zadecydował o wyjściu z grupy tego ostatniego. Ciekawy przebieg miała również rywalizacja w grupie D, w której pod nieobecność Tomka Jachimka, Marek Makolądra miał duże szanse by namieszać wygrywając z Krzysztofem Zbyraszem wcześniejszym pogromcą Mateusza Gronau. Mateusz się jednak odbudował wygrywając z Markiem Makolądrą i tym samym zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie.

W ćwierćfinałach spotkali się Tomasz Szałowski ze Stanisławem Mencwel, Robert Bartoszewicz z Mateuszem Gronau, Maciek Sośnicki z Piotrem Pacholczykiem i Rafał Twarowski z Krzysztofem Zbyraszem. Wszystkie mecze były bardzo zacięte, największy opór stawił Krzysztof Zbyrasz. Jegp spotkanie z Rafałem Twarowskim zakończyło się dopiero w super tie-breaku 6/2 3/6 10:7, ale górą był faworyt. Największą niespodziankę sprawił jednak Piotr Pacholczyk, któremu się udało pokonać Maćka Sośnickiego 6/4 3/6 10:5. Było to spore zaskoczenie patrząc na dotychczasowe wyniki Maćka, zwycięzcy tych rozgrywek, ale turniej Masters rządzi się własnymi prawami. W innym meczu zacięty opór stawił Stanisław Mencwel, ale to Tomasz Szałowski ostatecznie odniósł zwycięstwo. Podobnie było w meczu Bartoszewicza z Gronauem, z którego górą wyszedł młodszy kolega Mateusz, wygrywając 6/3 6/3.

W półfinałach spotkali się Mateusz Gronau z Piotrem Pacholczykiem i Rafał Twarowski z Tomaszem Szałowskim, przez wielu uważany za przedwczesny finał. Rafał Twarowski od początku mocno skoncentrowany na zwycięstwie, nie dał wejść w rytm swojemu rywalowi mocno atakując z każdej piłki. Ostatecznie wygrał 7/5 6/3. W drugim meczu półfinałowym Piotr Pacholczyk, który dał z siebie wszystko w meczu z Maćkiem, nie dał rady młodszemu koledze, i to Mateusz mógł się cieszyć z awansu do Wielkiego Finału. Był to dobry prognostyk na mecz ze starszym od siebie kolegą, Rafałem Twarowskim. Mimo różnic wiekowych zgromadzeni kibice, dawali więcej szans na zwycięstwo Rafałowi, biorąc pod uwagę jego bogate doświadczenie turniejowe, ale jak już turniej pokazał sensacji nie brakowało. I w tym najważniejszym spotkaniu nie zabrakło niespodzianki a do tego dużych emocji, zwrotów akcji i gry do utraty sił. Mogliśmy być świadkami wspaniałej obrony Mateusza przed mocnymi uderzeniami Rafała, co w efekcie pozwoliło Mateuszowi doczekać się piłek setowych, ale dopiero przy 5-tej w tie-breaku udało mu się ją rozstrzygnąć na swoją korzyść. Drugi set to zacięta kontynuacja seta 1-go, tym razem rozstrzygniętego na korzyść Rafała 7/5. I tak o wygranej musiał zadecydować super tie-break. Na początku Rafał szybko stracił 3 punkty, ale jak szybko je stracił, tak szybko odrobił, i od tego momentu Panowie szli równo. Pierwszej i jedynej piłki meczowej pierwszy doczekał się Rafał Twarowski, który niestety nie zdołał jej wykorzystać, wyrzucając piłkę na aut po zagraniu backhandowym. I tak przy stanie 10:9, tym razem to Mateusz doczekał się piłki meczowej, którą wykorzystał wygrywając całe spotkanie 7/6 5/7 11:9.

Gratulujemy Mateuszowi wielkiego sukcesu, który po raz pierwszy triumfował w Turnieju Masters na kortach Morelowej. Gratulujemy drugiemu finaliście Rafałowi Twarowskiemu oraz pozostałym graczom turnieju. Wspaniała postawa zawodników i atmosfera towarzysząca na korcie i poza nim, to już standard tej imprezy. Dziękujemy wszystkim graczom za wspaniałe emocje i zapraszamy już do udziału w Zimowej edycji MTC CHALLENGE.

Galerię zdjęć znajdziecie na naszym profilu na Facebooku pod tym linkiem https://www.facebook.com/media/set/?set=oa.1014946218526010&type=1