MTC szóstą drużyną HDMP skrzatów!

W dniach 9-11 grudnia w Zabrzu odbyły się finały Halowych Drużynowych Mistrzostw Polski Skrzatów. Nasza drużyna w składzie Oskar Grzegorzewski, Filip Komosiński i Szymon Janzen akces wywalczyła po wygranych meczach z UKS Radość i Fundacja Eurotenis Łódź na szczeblu wojewódzkim i regionalnym.

Nasz zespół, który w poprzednim roku zajął ostatnie, ósme miejsce, tym razem jechał na zawody licząc na lepszy wynik, zwłaszcza że większość drużyn prezentowała zbliżony poziom. Pierwszy mecz przyszło naszym chłopcom grać przeciw SKT Centrum Bydgoszcz, a stawką był awans do strefy medalowej zawodów. W pierwszym spotkaniu singlowym Oskar Grzegorzewski wygrał z Maksymilianem Rogowskim 4/6 6/0 10/5, dając naszej ekipie prowadzenie. W drugim spotkaniu singlowym Szymek Janzen przegrał z Szymonem Goldszmytem 1/6 3/6, choć w drugim secie był bliski przełamania na 4/2. O wyniku spotkania musiał zatem decydować mecz deblowy. Nasza para Grzegorzewski / Janzen w pierwszym secie przegrała 1/6, ale w drugim wygrała 6/3, więc o awansie musiał zadecydować tie break. W nim od początku zawodnicy z Bydgoszczy odskoczyli na kilka punktów i nasi skrzaci nie zdołali odrobić strat. Przegrany super tie break 6/10 oznaczał, że chłopcy w kolejnych dniach będą walczyć o miejsca 5-8.

W sobotę nasz zespół mierzył się z MKS Andrychów. Podobnie jak w sobotę, po meczach singlowych na tablicy wyników widniał remis 1:1. Oskar Grzegorzewski w swoim spotkaniu singlowym wygrał z Mateuszem Okrzesikiem 6/0 6/1, zaś Filip Komosiński przegrał z Igorem Kubałką 4/6 2/6. O tym, czy nasza drużyna będzie grała w meczu o piąte miejsce decydowało spotkanie deblowe. Nasz duet Grzegorzewski / Janzen wygrał pierwszego 6/4, by w drugim przegrać 3/6. O wyniku decydował więc znów super tie break. Tym razem więcej spokoju i jakości pokazali nasi chłopcy wygrywając 10/6.

W niedzielę nasi skrzaci walczyli o 5 lokatę z gospodarzami turnieju – KS Mostostal. W pierwszym spotkaniu dość zaskakująco pierwszej porażki doznał Oskar Grzegorzewski, który uległ Martynowi Pawelskiemu 1/6 2/6. Cała nadzieja pozostawała w rękach, nogach i głowie Filipa Komosińskiego. Komo jednak pierwszego seta przegrał 2/6 z Alanem Borkowym, lecz w drugim secie zagrał dużo odważniej i wyszedł już na prowadzenie 5/1, gdy nagle przeciwnik włączył turbodoładowanie i wygrał kolejne 6 gemów ustalajać wynik meczu na 6/2 7/5. Po singlach było zatem wiadomo, że nasza drużyna zajęła szóste miejsce w Halowych Drużynowych Mistrzostwach Polski w kategorii Skrzaci. Jest to lepszy wynik niż w poprzednim roku. Chłopcy powalczyli w większej ilości spotkań i chyba najbardziej mogą żałować, że nie wygrali spotkania z SKT Bydgoszcz, bo można było liczyć wtedy na medal. Cieszy natomiast, że robimy progres i osiągamy lepsze wyniki. Oby tak dalej!